Rozdział 3
Wow co ja tutaj widzę mój przyjaciel z moją dziewczyną obściskują się może jeszcze do łóżka idźcie razem co?-krzyknął loczek
Wiesz co Harry jak ktoś się przytula to nie znaczy że odrazu te dwie osoby są razem ja nie jestem dziwką i nie zdradzam chłopaków...-odkrzyczałam mu
No dobra to mi to wytłumacz -powiedział
To jest nie twoja sprawa jasne?-rzuciłam i poszłam na dalszy ciąg spaceru...
Z perspektywy Harrego
Co ja właściwie zrobiłem?Czemu ja na nią krzyczałem?!-pomyślałem
Na szczęście Zayn mi to wytłumaczył przeprosiłem go i pobiegłem do Vanessy
Z perspektywy Vanessy
Co ten dupek sobie myśli...pełno ludzi naokoło nas a on oskarża mnie o takie coś?!
Nagle poczułam że ktoś złapał mnie za rękę...przyciągnął do sb i pocałował odrazu zakumałam że to Harry
Van przepraszam Cię pierwszy raz polubiłem tak dziewczynę i jestem zazdrosny..
Nie ma sprawy Harry wiem co czujesz znam to uczucie-rzuciłam
W tedy poszliśmy do niego i znowu wylądowaliśmy w łóżku .....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz